Najnowsze wpisy, strona 1


sty 07 2004 ZNP czyli zespół napiecia przedmiesiączkowego......
Komentarze: 1

      ale normalnie mam dzisiaj dziwny dzień, mam z lekka z ebany humor i nie moglam caly dzien dojśc do tego, dlaczego??? Aż w koncu mnie oswiecilo, to jest tak zwane ZNP dla nie wtajemniczonych; zespól napiecia przedmiesiaczkowego. Objawy: drazliwość, brak panowania nad sobą, chęć wybuchniecia placzem przy kazdym lekkim nieporozumieniu, nie cieszysz sie z glupich zartów, przejmujesz sie byle gównem, nie mozesz sobie znaleźć miejsca w tym zasranym świecie,kiedy patrzysz w lustro widzisz jakiegoś yeti, albo innego potwora, chce ci sie kurzyć.........i nie cieszy cie perspektywa ż enie musisz jutro isc do bdy bo rodzice pozwalaja ci z bratem pojechac na narty.............tak wiec spadam............chcialam tylko cos skrobnąć żeby znajomi nie narzekali że nie maja co czytać.........nara........ide sie powiesić

yahozna : :
sty 02 2004 happy New Year everyone!!!!
Komentarze: 4

     Świeta, święta i po świetach.........jak to się moglo stać???   Ale tak czy inaczej bogacie bylo!!! Najlepszy oczywiscie sylwester!!! Kocham ten klimat jak wszyscy spotykają sie na rynku i z szampanami calują sie i skladają sobie życzonka!!! To jest suuupcio. A poza tym pierwszy raz w zyciu zdarzylo mi sie spedzic sylwestra z facetem, tzn w tym sensie że poszlam na sylwestra z facetem i w calosci spędzilam go z nim i razem z nim z niego wyszlam i dalej z nim jestem. Jak na mnie to musze przyznać że jest to niezly sukces :)  

    A tak w ogóle to dzisiaj bylam w budzie. te matoly nie pomyslaly żeby to odrobić wcześniej... i teraz my, biedna skacowana i niewyspana mlodziez musieliśmy zapieprzac z rana do budy na jedną czy dwie marne lekcje i jakies śmieszny koncert noworoczny na sali gdzie bylo chyba  ze 3 stopnie Celsjusza. Doprawdy cudowny początek roku. Ale grunt że teraz znowu weekend, spadl snieg i jutro jadę na nartki...........uuuuu ale bedzie jaaazzda!!!!!!!!!!

"Uważajcie na ludzi, którzy sie nie usmiechają. Są niebezpieczni... "

yahozna : :
gru 17 2003 JAZDA!!!!! (na nartach oczywiscie)
Komentarze: 0

   Ale jazda!! Strasznie sie cieszę,że dzisiaj minąl juz ten najglupszy dzien w szkole i od jutra już zaczyna sie w budzie nastrój świateczny.......normalnie supcio :) cieszę sie jak dziecko!!!!

   Dawno mnie tu nie bylo...........ostatnio strasznie sie rozleniwilam, nawet mi sie nie chcialo na chwile siąść przy kompie żeby marnego bloga napisać...........to już chyba świadczy o jakimś 'aua'. W ogóle wszystko sie ostatnio tak jakos pokrecilo.........ale to pewnie wszystko przez te świeta i ten nastrój... :)

    SNIEG SPAAAAAAADL...................POJADĘ NA NARTY :D

HI HI HI HI FAJNIUSIO............... dobra, spadam bo nie mam dziś weny.............

        "Ciężko jest żyć we dwoje, ale jedno jest jeszcze trudniejsze-samotność."

yahozna : :
gru 02 2003 hellołki!!!!
Komentarze: 1

     okej......dawno mnie tu nie bylo.............tak dawno, że nawet nie wiem od czego zacząć........ ;) ...........Badzio mi się dzisaj smutno zrobilo kiedy ta siksa przyniosa nam sprawdziany z manty i sie okazao że dostalam "nd" , ja naprawde sie uczę, staram.........ale po prostu jakos  mi to nie idzie.........az mi sie glupio robi, że tata wydaje kasę na moje korki z manty  a ja dostaję palę ze sprawdzianu noo.......to boli.......

    a tak w ogóle to......a tak w ogóle to nie chce mi sie już nic pisać...........jak sobie jeszcze pomyślę że czeka mnie przepisywanie lekcji z fizyki............w ogóle to jakis kosmos jest w tym zeszycie........nic z tego nie rozumiem............

     "Nie biegnij za szybko przez życie, bo najlepsze rzeczy przytrafiaja nam się wtedy, kiedy najmniej sie ich spodziewamy..."

yahozna : :
lis 19 2003 chce mi się spać......
Komentarze: 1

    Oki, oki to byl dziwny dzień, nie da sie ukryć. Od rana chodzę jak naćpana czy coś, czyli niewyspana. Czy on jest normalny, żeby robic nam sprawdzian z fizyki na pierwszej lekcji, o 7 rano????   Przeciez czlowiek wtedy nic nie kontaktuje, a przynajmniej z pewnoscia nie ja....no i oczywiscie pewnie kolejny sprawdzian z fizyki bedzie zawalony...standarcik. W ogole na wf-ie jakos nic mi nie szlo, chciaam odebrac pilke jak gralismy w siatke to dostalam w gowę, w ogole jak tuska serwowala to chyba z 10 pilek przelecialo i nie bylam w stanie zadnej odebrać, w końcu jakies przejscie bylo kiedy kolejna z jej morderczych pilek zagrywkowych wyladowala w siatce... :) I jakos tak dzownie strasznie mnie nogi bola i nie wiem dlaczego...

    Dzisiaj podyskutowalam na przerwie z x. Rafalem, ale jest z niego pocieszny czowiek, przez cala religie opowiada nam kawaly, albo my jemu.........lubie ksieży...sa dla mnie bardzo intrygującymi ludźmi....znają odpowiedzi na wieksza część twoich pytań, są bardzo tajemniczy, bo nigdy nie wiesz co kryje sie pod czarna, tajemnicza sutanną, w ogole uważam że czern jest bardzo tajemniczym kolorem......sa to naprawde z reguy fajni goscie (oczywiscie pomijając proboszcza)

Zastanawiam sie co bede robic w sylwestra??? Najchetniej poszlabym na jakis wielki bal, w slicznej, balowej sukni, z cudownym ksieciem i przetanczyabym z nim calą noc........mmmm... to mogloby byc cakiem fajniusie...........no ale coż...życie niestety jest cięzkie..   Narazie musze sie zastanowic co bede robia w andrzejki........przydalaby się jakas fajna imprezka, tak żeby sie opic i nic czaic............bo tak na andrzejki to chyba tym bardziej żaden bal nie wypali.

  Swoją droga to ciekawe czy maciek przyjedzie na weekend?????  I ciekawe czy bedzie chcia sie spotkać?? Czy w ogóle da jakis znak zycia??? Ciekawe....

                "Bóg na poczatku stworzyl mężczyznę, bo chcial zacząć od zera"

yahozna : :