sty 02 2004

happy New Year everyone!!!!


Komentarze: 4

     Świeta, święta i po świetach.........jak to się moglo stać???   Ale tak czy inaczej bogacie bylo!!! Najlepszy oczywiscie sylwester!!! Kocham ten klimat jak wszyscy spotykają sie na rynku i z szampanami calują sie i skladają sobie życzonka!!! To jest suuupcio. A poza tym pierwszy raz w zyciu zdarzylo mi sie spedzic sylwestra z facetem, tzn w tym sensie że poszlam na sylwestra z facetem i w calosci spędzilam go z nim i razem z nim z niego wyszlam i dalej z nim jestem. Jak na mnie to musze przyznać że jest to niezly sukces :)  

    A tak w ogóle to dzisiaj bylam w budzie. te matoly nie pomyslaly żeby to odrobić wcześniej... i teraz my, biedna skacowana i niewyspana mlodziez musieliśmy zapieprzac z rana do budy na jedną czy dwie marne lekcje i jakies śmieszny koncert noworoczny na sali gdzie bylo chyba  ze 3 stopnie Celsjusza. Doprawdy cudowny początek roku. Ale grunt że teraz znowu weekend, spadl snieg i jutro jadę na nartki...........uuuuu ale bedzie jaaazzda!!!!!!!!!!

"Uważajcie na ludzi, którzy sie nie usmiechają. Są niebezpieczni... "

yahozna : :
mylonek
03 stycznia 2004, 16:57
acha. to jeszcze raz ja! gdzie by łaś na nartach?????????????? i dlaczego ja nic o tym nie wiem ?????????????????????????????????///
znowu mylon
03 stycznia 2004, 16:55
Cośty za cytat tu wlepila. OdBiŁo Ci???????????
mylon
03 stycznia 2004, 16:54
wiesz co jetsem pełna podziwu dla ciebie! Długo juz z nim chodzisz. cieszę się że ci się sylwek udał ;) że tez ci sie chciało do budy iść! ZWARYJOWAŁAŚ?
Anastazja,jestem
02 stycznia 2004, 21:59
no to sie ciesze ze sylwek sie udal!!!!!!!!! widzialam sie dzis z twoim facetem......cos mi sie wydaje ze jescze nie wytrzezwial........a ty masz pomysly zeby isc do budy....ja np nie bylam.....jak zauwazylas.....w sumie dalej jestem chora ale juz dzis bylam u baski........ty.......co ta baska narobila na tym rynku??????? gadala z super-sasiadem.....ona jest nie normalna.......i moze byś odwiedzila swoja schorowana przyjaciółke??????

Dodaj komentarz